definicja poezji / światowy dzień poezji

Zawsze powtarzam, że poezja jest tym, co powstaje między piszącym, a czytelnikiem – nieuchwytną materią, niespokojnym odczuwaniem. Bez tej wątłej nici każdy wiersz jest jedynie zbiorem ładnych słów, historią do opowiedzenia. Dla mnie jako poetki, język – a zwłaszcza język poetycki – jest masą plastyczną, służącą do nadawania formy temu, co w praktyce wymyka się definicjom. Jest nieokiełznany i niejednoznaczny, więc używając go do określenia, czym jest poezja, muszę powiedzieć – stale rozwijającym się bytem, pulsowaniem, żyjącą istotą, której sens istnienia nadajemy my, piszący i czytający. A skoro w tym kontekście istnienie poezji jest niezaprzeczalne, nie poprzez słowo, lecz percepcję – to poezja staje się barometrem naszego istnienia, doświadczania, odczuwania. 

To my sami, nasze tętno. 

~ anna musiał

Komentarze