jeśli chodzi o recenzje waszych książek...
W dniu, w którym Facebook oznaczył mój post o nadsyłaniu książek poetyckich do recenzji jako wyłudzanie, troszeczkę się zniechęciłam. Zaczęłam wtedy myśleć nie tylko o tym, jak absurdalnym jest to oznaczenie, ale też o wzajemności. O tym, że piszę dla samego pisania, bez oczekiwań na publikację w magazynach papierowych, ale i o tym, że był czas, gdy z niezdrowym utęsknieniem wypatrywałam choćby wzmianki o swoich książkach.
W kiełkującym żalu, że platforma taka jak Facebook nie dostrzega różnicy między wyłudzaniem a barterem, odkryłam jednak potencjał rozwojowy – szansę na zrównoważenie swoich oczekiwań. Zwykłe wyluzowanie.
Jeśli zatem ktoś z Was chciałby jeszcze podesłać mi książkę do recenzji, zapraszam do kontaktu na priv przez Anna Musiał - strona autorska.

Komentarze
Prześlij komentarz